Aktualności - Archiwum - Komenda Powiatowa Policji w Węgorzewie

Miejsce, gdzie przyszło teraz żyć Tatianie to schronisko przy jednej z węgorzewskich szkół. Kobieta przyjechała do Węgorzewa z dwójką dzieci i małym bagażem, dlatego policjanci i pracownicy cywilni postanowili jej pomóc. Uśmiech na twarzy 6-letniej Emili oraz małej Ani, to największe podziękowanie jakie mogli otrzymać funkcjonariusze. Dziewczynki choć na chwilę mogły zapomnieć o trudach ich obecnego życia.

Wojna na Ukrainie nie ustaje. Walki wciąż się toczą, codziennie przybywa rannych i poszkodowanych. W tym wszystkim oprócz jedzenie, picia, leków i opatrunków potrzebna jest krew. Bez jej zaplecza wiele akcji ratunkowych, mimo ciężkiej pracy personelu medycznego, skazanych jest na niepowodzenie. Dlatego też policjanci z węgorzewskiej komendy włączyli się w zbiórkę krwi, by choć w taki sposób pomóc dla Ukrainy.

,,Chciałem mieć pieniądze na dalsze picie i dlatego ukradłem rower…” Złodziej by tak pijany, że nie zauważył, iż w przednim kole nie ma powietrza. Fakt ten bardzo utrudnił sprzedaż, więc porzucił jednoślad kilka ulic dalej. Ponadto w budynku gdzie ukradł rower uszkodził drzwi. Policjanci następnego dnia po otrzymanym zgłoszeniu zatrzymali sprawcę, który usłyszał już zarzut kradzież i uszkodzenia cudzej rzeczy. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

,,Tak się napiłem, że nic nie pamiętam..’’- takie słowa usłyszeli mundurowi, którzy interweniowali na jednej z klatek schodowym w Węgorzewie. O śpiącym mężczyźnie poinformował funkcjonariuszy mieszkańcy bloku. Uwagę policjantów zwróciła, zawieszona na jego szyi lornetka i leżący obok myśliwski nóż. Mundurowi znaleźli przy mężczyźnie również dokumenty nie należące do niego. Już po chwili policjanci wyjaśnili do kogo należą te przedmioty. Właściciel lornetki i noża dowiedział się od mundurowych, że został okradziony. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że 36-latek odwiedził jeszcze dwie inne piwnice, z których ukradł m.in. skrzynkę z narzędziami, siekierę, buty i plecak. Pokrzywdzeni oszacowali łącznie straty na kwotę ponad 4200 zł. Mieszkaniec gminy Pozezdrze usłyszał 3 zarzuty kradzieży, za które grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Każdego roku w okresie wiosennym dochodzi do pożarów spowodowanych wypalaniem traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Proceder ten w znacznym stopniu niszczy przyrodę, ale przede wszystkim jest bardzo niebezpieczny m. in. z uwagi na brak kontroli nad błyskawicznie rozprzestrzeniającym się ogniem. Wzniecony pożar zagraża bezpieczeństwu i życiu ludzi, płoną lasy i giną zwierzęta. Konsekwencje w postaci grzywny to najłagodniejsza kara, jaka może spotkać osoby dopuszczające się wypalania traw i nieużytków.

Podnoszenie świadomości młodych ludzi na temat zagrożeń związanych z zażywaniem narkotyków i tzw. „dopalaczy” to przede wszystkim działanie informacyjno-prewencyjne policjantów, zmierzające do wyeliminowania tych zabronionych substancji z obrotu. Pomimo wielu apeli nie wszyscy zdają sobie sprawę ze zdrowotnych, prawnych jak i społecznych skutków uzależnienia. Ku przestrodze przypominamy kilka ważnych aspektów związanych z konsekwencjami zażywania środków odurzających i substancji psychoaktywnych. Polskie prawo w tym przypadku mówi jasno, że posiadanie takich niebezpiecznych dla życia substancji jest zabronione i zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Wszystko zaczęło się od wspólnego ogniska grupy znajomych kolegów. Biesiadowanie przy ogniu połączone było z alkoholem. Jednych alkohol rozbawia, zaś u innych powoduje agresje i niekontrolowane emocje. Tak było i tym razem, kiedy to jeden z uczestników imprezy w przypływie emocji podpalił stojącą na posesji lawetę. Pokrzywdzony oszacował wartość strat na kwotę 20 tysięcy złotych. Kryminalni z Węgorzewa przedstawili już 34-latkowi zarzut zniszczenia mienia. Za popełnione przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Za kradzież odpowie 37-letni mieszkaniec gminy Węgorzewo, który nielegalnie uprzątną powalone drzewo. Gmina, która była właścicielem dębu oszacowała straty na kwotę ponad 1000 złotych. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.

Obecność uciekających przed wojną obywateli Ukrainy, oprócz odruchu serca wielu Polaków, ogromu empatii i życzliwości może także generować zachowania nieuczciwe na szkodę przebywających na naszym terenie uchodźców. Aby przybyli na teren powiatu węgorzewskiego obywatele Ukrainy czuli się bezpiecznie i nie stali się ofiarą przestępstwa miejscowi policjanci czynnie biorą udział w działaniach profilaktycznych spotykając się z nimi.

34-latek sam zgłosił się do Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie twierdząc, że jest poszukiwany. Mężczyzna powiedział, że ma nudne życie i chce właśnie teraz swoje odsiedzieć. Mundurowi sprawdzili go w policyjnych systemach i okazało się, że został on skazany wyrokiem Sądu na karę prawie półtora roku pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa. Mężczyzna odbędzie teraz wyrok w zakładzie karnym.