Zabrakło mu trzeźwego myślenia i podróż zakończył dachowaniem w przydrożnym rowie
Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 51-letni kierowca toyoty. Taki wynik wykazało badanie stanu trzeźwości mężczyzny, który na łuku drogi wypadł z niej i dachował w przydrożnym rowie. Mieszkaniec gminy Budry miał dużo szczęścia, ponieważ groźnie wyglądające zdarzenie drogowe zakończyło się tylko otarciami. Teraz kierowca odpowie za popełnione wykroczenie, a także za jazdę w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawo jazdy na okres nawet 15 lat.
Dodano: 18.04.2021