Aktualności - Komenda Powiatowa Policji w Węgorzewie

Miała już dość i przerwała milczenie. Od dwóch lat syn nadużywał alkoholu. W każdy weekend był pijany i wszczynał awantury domowe bez powodu. Miarka się przebrał kiedy kobieta usłyszała, że jutro ma umrzeć. Przerażona wezwał na pomoc Policję. Funkcjonariusze zatrzymali 49-letniego mieszkańca gminy Budry. Kryminalni przyjęli zawiadomienie o znęcaniu się nad kobietą oraz wydali nakaz i zakaz zbliżania się. Podjęcie takiej decyzji przez policjantów było możliwe dzięki nowym uprawnieniom, które otrzymali pod koniec listopada ubiegłego roku.

Mieszkaniec gminy Pozezdrze podczas wiosennych porządków na wjeździe do swojej posesji natrafił na pocisk artyleryjski. Według policyjnego pirotechnika jest to łuska pochodząca najprawdopodobniej z pocisku artyleryjskiego produkcji rosyjskiej z czasów II wojny światowej. O fakcie powiadomiono saperów z Jednostki Wojskowej w Giżycku, którzy zabrali znalezisko celem jego zneutralizowania.

W trakcie nocnego patrolu kryminalni węgorzewskiej komendy zauważyli dziwnie zachowującego się mężczyznę, a po chwili usłyszeli uderzenie. Okazało się, że sprawca rzucił kamieniem w szybę jednego z lokali gastronomicznych w centrum miasta. Policjanci udali się w pościg za podejrzanym i już po chwili zatrzymali go. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec Węgorzewa. Mężczyzna miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Zatrzymany usłyszał już zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci zostali powiadomieni o kradzieży z włamaniem do piekarni. Na podstawie nagrań monitoringu funkcjonariusze wytypowali sprawcę. Już po chwili mężczyzna został zatrzymany w miejskim parku. 30-latek usłyszał zarzuty. Teraz grozi mu kara do 10 -lat pozbawienia wolności.

Tylko od nas samych zależy to, jak długo jeszcze obowiązywać będą obostrzenia, ograniczenia, nakazy i zakazy związane z epidemią COVID-19. Przestrzegając tych zaleceń dbamy o zdrowie swoje oraz naszych bliskich. Większość z nas o tym wie. Są jednak też tacy, którzy wciąż lekceważą wprowadzane ograniczenia i uważają je za zbędne. Wobec tych osób interweniują policjanci wyciągając stosowne konsekwencje.