Pisałem o dozór elektroniczny. Nie pomogło. Trafił za kraty
Węgorzewscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który był poszukiwany na podstawie nakazu doprowadzenia do aresztu. 35-latek skazany był za kradzież z włamaniem. Mieszaniec Węgorzewa, był przekonany, że nie zostanie zatrzymany, gdyż „napisał odwołanie do sądu z prośbą o dozór elektroniczny”. Teraz najbliższe osiem miesięcy spędzi za kratkami.
Wczoraj (21.02.22 r.) węgorzewscy policjanci w trakcie służby zauważyli mężczyznę palącego pod blokiem papierosa, który przypominał im poszukiwanego. Po wylegitymowaniu mieszkańca Węgorzewa okazało się, że przypuszczenia mundurowych potwierdziły się. Mężczyzna był poszukiwany na podstawie nakazu wystawionego przez sąd. 35-latek miał wcześniej dobrowolnie stawić się do zakładu karnego, czego jednak nie zrobił. Mężczyzna widząc funkcjonariuszy zachowywał się bardzo spokojnie, ponieważ był przekonany, że nie trafi za kratki. Jak tłumaczył mundurowym „napisał już odwołanie do sądu z prośba o dozór elektroniczny”. Zatrzymany przekonał się jednak, że wydany przez sąd wyrok za kradzież z włamaniem, w postaci osiem miesięcy pozbawienia wolności, musi odbyć w zakładzie karnym. 35-latek został przewieziony do aresztu, gdzie odbędzie karę, której do tej pory unikał.