Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dzięki węgorzewskim policjantom muzeum wzbogaciło się o niemieckie karabiny

Od wczoraj Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie powiększyło swoje zbiory o 2 sztuki broni palnej z okresu II Wojny Światowej. Karabiny produkcji niemieckiej przekazali do muzeum policjanci z Węgorzewa. Zabytkowa broń została znaleziona podczas prac ziemnych na terenie miejscowości Trygort. Sąd przychylił się do policyjnego wniosku i przekazania ich instytucji, która zabezpieczy ich historyczną wartość.

We wrześniu 2020 r jeden z mieszkańców Trygortu powiadomił węgorzewską policję, że podczas prac ziemnych wykopał elementy starej broni. Funkcjonariusze zabezpieczyli znalezisko. Następnie biegły sądowy z zakresu balistyki stwierdził, że zabezpieczone przedmioty nie są bronią palną w rozumieniu ustawy o broni i amunicji, ze względu na ich znaczne uszkodzenie. W zawiązku z tym węgorzewscy policjanci wyszli z inicjatywą przekazania broni do muzeum. Sąd przychylił się do tego wniosku i wczoraj zabezpieczone przedmioty zostały przekazane Panu Jerzemu Łapo przedstawicielowi Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie.

- Rączki zamkowe obu karabinów nie są zakończone „klasycznymi” kulkami, lecz ich końcówki ukształtowane są na płasko, podobnie jak w niektórych modelach Mannlichera. Jednak m.in. budowa komory nabojowej wskazuje, że w Trygorcie odkryto elementy niemieckich karabinów Mausera, być może jakieś odmiany wzoru 88/97 lub 98. Ich relikty są mocno skorodowane, jednak liczymy, że po zakończeniu konserwacji, będziemy znali pełne parametry tej broni – powiedział Jerzy Łapo z Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie. – Intrygujący jest kontekst ukrycia tych karabinów w ziemi. Nie można wykluczyć, że zakopali je pośpiesznie członkowie Volksstrurmu, którzy w styczniu 1945 roku mieli powstrzymać ofensywę Armii Czerwonej. Ale mamy też kilka innych przypuszczeń. Spróbujemy rozwiązać tę zagadkę. W przyszłości trygorckie karabiny będą eksponowane na wystawie „Dar dla Muzeum”.

Policja przypomina:

Niedopuszczalne jest wchodzenie w posiadanie broni czy amunicji, nie będąc uprawnionym stosownym zezwoleniem. Przepisy w tym zakresie są ostre i jasne. Posiadanie choćby jednego naboju może przysporzyć kłopotów prawnych. Wiemy, że szczególnie mężczyzn kusi amunicja lub broń, w celach kolekcjonerskich. Przypominamy więc, że przechowywanie w mieszkaniu bez pozwolenia nawet tzw. ślepego naboju, który zawiera proch i spłonki (jest amunicją w rozumieniu prawa), również stanowi przestępstwo.

To warto wiedzieć

Art. 263. § 1. Kto bez wymaganego zezwolenia wyrabia broń palną albo amunicję lub nią handluje, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 2. Kto bez wymaganego zezwolenia posiada broń palną lub amunicję, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 3. Kto, mając zezwolenie na posiadanie broni palnej lub amunicji, udostępnia lub przekazuje ją osobie nieuprawnionej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 4. Kto nieumyślnie powoduje utratę broni palnej lub amunicji, która zgodnie z prawem pozostaje w jego dyspozycji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

 

 

  • elementy dwóch przekazanych broni leżące na biurku
  • Policjant i przedstawiciel muzeum w ręku trzymający elementy broni
Powrót na górę strony