Rowerzysta z promilami, a kierowca volkswagena z promilami i na sądowym zakazie
Kierowcy, którzy świadomie lekceważą i łamią przepisy wynikające z Ustawy Prawo o ruchu drogowym, narażając tym samym siebie i innych na utratę zdrowia bądź życia, muszą liczyć się z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi i karnymi. Wczoraj policjanci drogówki wyeliminowali z ruchu 60-latka, który jadąc rowerem miał w organizmie blisko promil oraz kierowcę volkswagena, który posiadał sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi i znajdował się pod działaniem alkoholu.
Uczestnicy dróg wciąż nie zdają sobie sprawy z tego, że nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie może doprowadzić do tragedii. By im zapobiec funkcjonariusze w trakcie codziennej służby sprawdzają stan trzeźwości osób poruszających się po drogach powiatu.
Wczoraj (11.02.2021r.) około godz. 17:00 w miejscowości Budry, funkcjonariusze ruchu drogowego zauważyli nadjeżdżającego w ich kierunku rowerzystę. Tor jego jazdy jednoznacznie wskazywał na to, że kierujący może znajdować się pod działaniem alkoholu. Policjanci natychmiast zatrzymali go do kontroli drogowej. Podczas rozmowy funkcjonariusze wyczuli od cyklisty silną woń alkoholu. Nie mieli już wątpliwości, co do stanu jego trzeźwości. Badanie alkotestem potwierdziło, że 60-latek był nietrzeźwy. Miał blisko promil alkoholu w organizmie. Policjanci ukarali mieszkańca gminy Budry mandatem karnym i zakazali mu dalszej jazdy.
Tego samego dnia godzinę później na jednej z węgorzewskich ulic drogówka zatrzymała do kontroli kierowcę pojazdu marki volkswagen. Okazało się, że za kierownicą pojazdu siedział 53-letni mieszkaniec gminy Budry. Funkcjonariusze zweryfikowali jego dane w policyjnych systemach informatycznych, w wyniku czego ustalili, że mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Ponadto w trakcie kontroli drogowej sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że złamanie sądowego zakazu to nie jedyne przestępstwo, którego się dopuścił. Kierowca volkswagena miał w organizmie ponad pół promila alkoholu. Teraz mieszkaniec gminy Budry za swoje naganne zachowanie będzie tłumaczył się po raz kolejny przed sądem.