Stracił prawo jazdy śpiesząc się na łódkę. W terenie zabudowanym jechał 127 km/h
Policjanci węgorzewskiej drogówki zatrzymali kolejne prawo jazdy za rażące przekroczenie prędkości. Tym razem stracił je 23-letni mieszkaniec Bielsko-Białej, który przez Kolonię Rybacką jechał z prędkością 127 km/h. Jak oświadczył policjantom bardzo śpieszył się na łódkę.
Jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych jest nadmierna prędkość. Wielu kierowców nie stosuje się do przepisów i znaków drogowych, które określają dopuszczalną prędkość na drodze. Następstwem takiej jazdy jest długa droga hamowania czy brak kontroli nad pojazdem, co może skończyć się wypadkiem.
Wczoraj policjanci z węgorzewskiej drogówki pełniąc służbę w miejscowości Kolonia Rybacka prowadzili kontrole pojazdów pod kątem przekraczania przez kierujących dozwolonej prędkości. Około godziny 11:00 zauważyli szybko nadjeżdżający pojazd. Funkcjonariusze wykonali pomiar i urządzenie wykazało, że kierujący Skodą poruszał się w terenie zabudowanym z prędkością 127 km/h. Policjanci zatrzymali samochód do kontroli. Kierującym okazał się 23-letni mieszkaniec Bielsko-Białej. Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że bardzo śpieszy się na łódkę, jednak to nie pomogło mu uniknąć odpowiedzialności.
Za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h, mężczyzna stracił prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Ponadto został ukarany mandatem w wysokości 500 zł i 10 punktami karnymi.