Bezmyślnie wyprzedzał i wyjechał prosto przed nieoznakowany radiowóz. 21-latek stracił prawo jazdy
Policjanci węgorzewskiej drogówki w trakcie pełnionej służby nieoznakowanym radiowozem w miejscowości Czerwony Dwór, musieli gwałtownie hamować i zjechać na pobocze. Gdyby nie szybka reakcja funkcjonariusza za kierownicą inna osobówka uderzyłaby czołowo w radiowóz. Jej 21-letni kierowca wyprzedzał inny pojazd w miejscu niedozwolonym, na skrzyżowaniu. Za brawurową i bezmyślną jazdę 21-latkowi zostało zatrzymane prawo jazdy. Kierowca tłumaczył funkcjonariuszom, że… bardzo się spieszył.
Jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych jest nadmierna prędkość. Gdy dołożymy do niej lekkomyślne zachowania za kierownicą, bezsensowną brawurę i nieprzestrzeganie znaków drogowych, mamy gotowy przepis na drogową tragedię. Następstwem nieprzestrzegania ograniczeń, nakazów i zakazów są wypadki.
W niedzielę (26.04.2020) właśnie z takiej przyczyny jak niestosowanie się do przepisów drogowych oraz pośpiech, mogło dojść do zderzenia czołowego nieoznakowanego radiowozu z pojazdem marki audi. Kurujący osobówką 21-letni mieszkaniec gminy Budry, w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz wyprzedzania (na skrzyżowaniu), podjął ten manewr jadąc prosto na nieoznakowany policyjny radiowóz jadący z przeciwka. Tylko dzięki szybkiej reakcji funkcjonariusza za kierownicą radiowozu, nie doszło do zderzenia czołowego. Policjanci byli zmuszeni gwałtownie hamować i zjechać na pobocze. Po chwili zatrzymali pirata drogowego do kontroli.
21-latek tłumaczył policjantom ruchu drogowego, że bardzo się spieszył i wie że źle zrobił. Nie uniknie konsekwencji swojej nieprzemyślanej decyzji. Młody kierowca za brawurową i bezmyślną jazdę stracił już prawo jazdy, a czeka go również postępowanie sądowe w związku z popełnionym wykroczeniem.