Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Miał zatrzymane prawo jazdy na 3 miesiące, teraz nie odzyska ich przez pół roku

Policjanci z węgorzewskiej drogówki zatrzymali do kontroli 36-latka, który bez uprawnień kierował osobowym BMW. Okazała się, że w listopadzie zeszłego roku za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym zostało mu ono zatrzymane na okres 3 miesięcy. Mężczyzna wsiadając za kierownicę samochodu zlekceważył decyzję starosty. Teraz okres na jaki będzie miał zatrzymane uprawnienia do kierowania wydłuży się do 6 miesięcy. Jeśli po raz kolejny zdecyduje się wsiąść za kierownicę będzie musiał zdać egzamin na prawo jazdy, aby odzyskać uprawnienia.

W sobotnie przedpołudnie policjanci węgorzewskiej drogówki w m. Popioły zatrzymali do kontroli osobowe BMW. Pojazd miał niesprawne oświetlenie. Siedzący za kierownicą 36-letni mieszkaniec powiatu malborskiego nie miał przy sobie prawa jazdy. Mundurowym tłumaczył, że zostały mu zatrzymane za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym, ale okres trzech miesięcy już minął. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach, okazało się, że termin odzyskania prawo jazdy przypada dopiero za kilkanaście dni. Teraz 36-latek będzie miał wydłużony okresu zatrzymania prawa jazdy do 6 miesięcy.

Przypomnijmy, że przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym powyżej 50 km/h spowoduje nałożenie na kierowcę mandatu, 10 punktów karnych i zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące. Jeżeli w tym czasie kierowca zostanie zatrzymany podczas kierowania pojazdem (nawet nie popełniając wykroczenia) policjanci nałożą na niego kolejny mandat, a okres bez prawa jazdy zostanie przedłużony do 6 miesięcy. Jeżeli i to nie pomoże i kierowca po raz kolejny będzie kierował samochodem, wówczas oprócz mandatu policjanci sporządzą dokumentację, na podstawie której organ wydający prawo jazdy cofnie temu kierowcy uprawnienia do kierowania.

Kolejne zatrzymanie za kierownicą oznaczać już będzie popełnienie przestępstwa, które zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony