Kolejny pijany kierowca zatrzymany dzięki czujności innych uczestników ruchu drogowego
Jazda po pijaku jest społecznie negowana. Przekonał się o tym 45-letni mieszkaniec Bań Mazurskich. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mając w organizmie ponad dwa promile alkoholu uderzył w drzewo, ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania. W zatrzymaniu kierowcy pomógł strażnik graniczny i mieszkaniec Kruklanek, którzy ujęli go po tym jak uciekł do lasu. Grozi mu teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę ( 25.11.2018 r) około godziny 16:30 oficer dyżurny policji otrzymał informację, że niedaleko miejscowości Jakunówko doszło do zdarzenia drogowego. Oficer dyżurny natychmiast przekazał tę informację patrolowi. Na miejscu okazało się, że strażnik graniczny wraz z mieszkańcem Kruklanek zatrzymali mężczyznę. Z relacji funkcjonariusza SG wynikało, iż kierujący volkswagenem uderzył w drzewo. Następnie mieszkaniec Kruklanek pomógł mu wydostać się z pojazdu, a kiedy chciał zadzwonić na policję to kierowca zaczął uciekać. Na miejscu zdarzenia drogowego zatrzymał się również będący po służbie strażnik graniczny. Obaj mężczyźni pobiegli za kierowcą volkswagena. Znaleźli go w lesie około 20 m od miejsca zdarzenia leżącego w trawie. Badanie 45-letniego mieszkańca Bań Mazurskich wykazało, że ma on ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Jak by tego było mało, to kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia, ponieważ nie przyznał się do kierowania pojazdem i nie potrafił wyjaśnić skąd się wziął na miejscu zdarzenia drogowego.
Niebawem nieodpowiedzialny kierowca stanie przed sądem. Grozi mu teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.