Chciał targnąć się na życie. Uratowali go policjanci
Wczoraj w godzinach wieczornych dyżurny węgorzewskiej jednostki odebrał zgłoszenie od mężczyzny, który oświadczył, że ma depresję i chce się powiesić. Profesjonalne działanie dyżurnego i ogromne zaangażowanie policjantów zapobiegło tragedii. Funkcjonariusze, choć mieli tylko szczątkowe informacje ustalili gdzie dokładnie przebywa 48-latek i w ostatniej chwili zapobiegli tragedii. Mężczyzna trafił do szpitala.
Policjanci rozpoczynając służbę nigdy nie wiedzą, co przyniesie dzień i z jakimi problemami przyjdzie im się zmierzyć. Czasami każda sekunda jest na wagę ludzkiego życia, a opanowanie i szybkie działanie policji może zapewnić szczęśliwy finał zgłoszenia.
Wczoraj około godziny 21: 00 do dyżurnego węgorzewskiej policji zadzwonił zdesperowany mężczyzna. Oświadczył, że ma dość życia i chce się powiesić. Desperat nie chał podać swoich danych, ani miejsca przebywania. Dyżurnemu udało się nawiązać rozmowę, którą przedłużał, aby zdobyć jak najwięcej informacji. Dialog był trudny, ponieważ mężczyzna był bardzo roztrzęsiony i powtarzał, że nikt nie jest w stanie mu pomóc. Dzięki profesjonalizmowi, dyżurnemu po kilku minutach rozmowy udało się uzyskać informacje, w jaki rejonie może przebywać potrzebujący pomocy mężczyzna. Wysłany partol policji sprawdzał wskazany teren, a dyżurny kontynuował rozmowę. W znalezieniu roztrzęsionego desperata pomogła wiedza i rozpoznanie mundurowych. 48-latek znajdował się pod działaniem alkoholu i miał przygotowany sznur. Uratowany niedoszły samobójca został przewieziony do specjalistycznego szpitala.