Okradł mieszkanie ojca, bo potrzebował pieniędzy - akt oskarżenia trafił już do sądu
Aktem oskarżenia zakończyło się dochodzenie dotyczące kradzieży sprzętu AGD i RTV, elektronarzędzi, biżuterii oraz innych wartościowych przedmiotów. Sprawcą okazał się 27-letni mieszkaniec Węgorzewa – syn pokrzywdzonego. Mężczyzna tłumaczył, że potrzebował pieniędzy i skradzione przedmioty sprzedał w lombardzie. Za popełnione przestępstwo 27-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W styczniu br. oficer dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o okradzionym mieszkaniu na terenie Węgorzewa. Jak się okazało, z mieszkania zniknął sprzęt AGD, RTV, elektronarzędzia m.in., żelazko, robot kuchenny, toster, maszynka do mięsa, komputer, aparat fotograficzny, dekoder telewizyjny oraz biżuteria i wiele innych cennych przedmiotów. Właściciel oszacował straty na blisko 5.000 złotych. Policjanci zajmujący się wyjaśnieniem tej sprawy ustalili, że sprawcą kradzieży jest 27-latek - syn zgłaszającego. Mężczyzna przyznał, że wykorzystał chwilową nieobecność ojca i okradł mu mieszkanie. Tłumaczył, że potrzebował pieniędzy i skradzione przedmioty sprzedał w lombardzie. Funkcjonariusze odzyskali cześć skradzionego mienia.
Przeprowadzone dochodzenie oraz zebrane dowody pozwoliły na zakończenie sprawy aktem oskarżenia. Wczoraj materiały trafiły już do sądu.
Za popełnione przestępstwo 27-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.