Poszukiwani trafili za kratki
Osoba, która popełniła przestępstwo lub wykroczenie, zawsze musi się liczyć z konsekwencjami. O tym właśnie przekonała się mieszkanka gminy Pozezdrze oraz mieszkaniec Węgorzewa, którzy sami nie chcieli stawić się do zakładu karnego. Sąd wydał na nich wyrok kary pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwa.
Wczoraj węgorzewscy policjanci wydziału kryminalnego w ramach współpracy miedzy komendami otrzymali informację, że na terenie gminy Pozezdrze od lipca zeszłego roku ukrywa się 41-letnia kobieta. Po zgłębieniu tych informacji ustalili prawdopodobny adres jej aktualnego pobytu. Typowania funkcjonariuszy potwierdziły się. Poszukiwana kobieta była bardzo zaskoczona wizytą mundurowych. Liczyła, że jeszcze trochę czasu spędzi na wolności. Jednak w dniu wczorajszym zgodnie z decyzją sądu trafiła do zakładu karnego, gdzie odbędzie wyrok 8 miesięcy pozbawienia wolności za groźby oraz złamanie zakazu zbliżania się.
Następnie, tego samego dnia dzielnicowi w trakcie służby mieli za zadnie zatrzymać 48-latka, który zgodnie z nakazem wystawionym przez sąd powinien stawić się do zakładu karnego, jednak tam się nie zgłosił. Mundurowi przed godzina 14:00 zapukali do miejsca zamieszkania poszukiwanego. Mieszaniec Węgorzewa był bardzo zaskoczony wizytą funkcjonariuszy. Jak oświadczył nie spodziewał się policjantów, ponieważ czuł się niewinny i uważał, że wyrok nie powinien być wykonany. Mylna interpretacja zatrzymanego nie powstrzymała funkcjonariuszy przed realizacją decyzji sądu. Teraz 48-latek najbliższe 10 miesięcy spędzi w zakładzie karnym za przestępstwo znęcania się nad matką.