Brak wyobraźni przyczyną zdarzeń.
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzeń, do których doszło w piątek i sobotę. Pierwsze z nich miało miejsce w trakcie jazdy quadem, w drugim mężczyźni sprawdzali swoje „umiejętności” jeżdżąc po lodzie pojazdem marki Subaru. W obu przypadkach osoby trafiły do szpitala.
Do pierwszego zdarzenia doszło w piątek około godziny 14.00 na drodze powiatowej , prowadzącej do miejscowości Róże. Właściciel pojazdu udostępnił quada 19-letniemu mężczyźnie, który poruszał się pojazdem wraz ze swoim kolegą. W pewnym momencie na oblodzonym odcinku drogi kierujący nie dostosował prędkości do panujących warunków, w wyniku czego doszło do przewrócenia się pojazdu. Kierujący z obrażeniami nogi i ręki został przewieziony do szpitala. 19-latków policjanci poddani badaniu na stan trzeźwości- obaj byli trzeźwi.
Kto, naruszając , chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje wypadek, w którym osoba odniosła obrażenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Drugie zdarzenie miało miejsce w sobotę , około godziny18.00. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie otrzymał zgłoszenie, iż w miejscowości Ogonki pojazd wpadł do wody i topią się ludzie. Na miejscu policjanci ustalili, że na Jeziorze Święcajty, po lodzie pojazdem marki Subaru jeździło dwóch mężczyzn w wieku 46 i 22 lata. W pewnym momencie, w pobliżu, rzeki Sapina pod pojazdem załamał się lód. Subaru wpadło do wody, według ustaleń płetwonurków jest osadzone na dnie jeziora na głębokości około 6 metrów. Uczestnicy zdarzenia byli pod działaniem alkoholu. Jeden z nich trafił do szpitala, drugi został zatrzymany do wyjaśnienia Obecnie policjanci ustalają, który z mężczyzn kierował pojazdem.
W myśl art. 160 kk – Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu , podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
