Nietrzeźwi zmieniali się za sterami, jeden z nich spowodował kolizję
Przed sądem stanie mieszkaniec Sosnowca oraz Dąbrowy Górniczej, których zatrzymali wodniacy na jeziorze Mamry. Jeden miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie, a drugi prawie półtora promila w momencie, gdy sterowali na zmianę jachtem żaglowym. Wcześniej jeden z nich spowodował kolizję. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi im nawet 3 lata pozbawienia wolności. Jeden z nich nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie zagrożenia w ruchu wodnym.
W piątek (06.09.2024 r.) na jeziorze Mamry policyjni wodniacy zatrzymali do kontroli jacht żaglowy, który wcześniej uczestniczył w kolizji. Na pokładzie znajdowało się dwóch mężczyzn. W trakcie kontroli sternika, funkcjonariusze wyczuli od niego zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 55–letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej miał prawie półtora promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna oświadczył, że podczas żeglugi zmieniał się za sterami z kolegą. Dlatego funkcjonariusze poddali badaniu na stan trzeźwości drugiego mężczyznę. Badanie wykazało, że 55- letni mieszkaniec Sosnowca miał ponad półtora promila. Przyznał, że to on doprowadził do kolizji na wodzie. Pomimo prób ratowania sytuacji nie udało mu się skręcić na tyle, by uniknąć zderzenia i uderzył lewą burtą w inny jacht. Mężczyźni odpowiedzą teraz za kierowanie łodzią w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Jeden z nich odpowie również za spowodowanie zagrożenia w ruchu wodnym na podstawie art. 62 pkt 1 Ustawy o żegludze śródlądowej.