Weekend na drogach Warmii i Mazur
Niestety w miniony weekend nie obyło się bez tragicznych i niebezpiecznych zdarzeń na drogach regionu. Winne nim były przede wszystkim prędkość, brawura i wypity wcześniej alkohol. Mimo wielu apeli, próśb i ostrzeżeń ze strony policjantów, u niektórych kierujących wciąż wygrywa lekkomyślność i mylne przekonanie o swojej niezawodności z kierownicą. Jak jest naprawdę w kilka sekund weryfikuje rzeczywistość.
Od piątku do niedzieli (03-05.07.2020) włącznie na drogach Warmii i Mazur doszło do 14 wypadków, w których niestety 3 osoby zginęły, a 16 zostało rannych. Policjanci w tym czasie byli wzywani do ponad 160 kolizji, a w trakcie prowadzonych kontroli ujawnili blisko 50 kierujących pod wpływem alkoholu.
W niedzielę kilka minut po godz. 19:00 oficer dyżurny węgorzewskiej policji otrzymał zgłoszenie od obywatela, który przekazał, że w jednej z miejscowości na terenie gminy Pozezdrze, uniemożliwił on dalszą jazdę pijanemu kierowcy, który po chwili wysiadł z pojazdu i oddala się pieszo z miejsca zdarzenia. Dyżurny natychmiast przekazał tą informację patrolowi ruchu drogowego. Po kilkudziesięciu minutach od zgłoszenia policjanci zatrzymali mężczyznę odpowiadającemu rysopisowi. Zatrzymany to 55-letni mieszkaniec gminy Pozezdrze. W rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że pił wcześniej alkohol, jednak postanowił sobie go dokupić i przyjechał samochodem do sklepu. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości kierowcy potwierdziło, że jest pijany. Miał 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że 55-latek nie posiadał uprawnień do kierowania, a samochód, którym się poruszał zabrał właścicielowi bez jego wiedzy i zgody.
Teraz 55-latek odpowie za kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lata więzienia oraz nawet do 15-lat zakazu prowadzenia pojazdów. Poniesie także konsekwencje prawne zabrania pojazdu bez wiedzy i zgody właściciela celem jego krótkotrwałego użycia. Przestępstwo tego typu zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.